Archive
Storyteloza, cz. 2 i ostatnia (mam nadzieję)
Brałem ostatnio udział w kilku dyskusjach na temat „story w biznesie”. Pomogły mi one doprecyzować, z czego wynika mój dystans. Dwa najczęstsze grzechy storytelozy „biznesowej”: – najważniejszy jest merytoryczny przekaz,
Polski przepis na SZCZĘŚLIWE ŻYCIE
Mają Duńczycy swoje hygge. Mają w Norwegii swoje friluftsliv. Mają w buddyzmie nirwanę. Polacy swoją filozofię dobrego i szczęśliwego życia też mają! Do tego z przedrostkiem „pol”, co nie może
Jak przebiegała rekrutacja 1300 lat temu?
Jak wyglądała rekrutacja 1300 lat temu? Odpowiedź jest prosta: tak samo, jak dzisiaj. Cytuję: „Dziejopis Agnellus z wyraźną dumą informuje: na stanowisko to polecony został młody człowiek imieniem Johannicis. Na
Jestem bezpośredni, szczery, mówię, co myślę
Regularnie słychać i widać tytułowe deklaracje. Media społecznościowe są ich pełne. Brzmi dobrze i w intencji autora wystawia mu dobrą ocenę. Ma to też być powodem jego cierpień, bo inni
Storyteloza, nowa moda w komunikacji biznesowej
Czy znasz reguły konwersacyjne Grice’a? Czy znasz świetną książkę braci Heath o przyczepnych koncepcjach? Jeśli nie, a to całkiem prawdopodobne, to zapoznaj się z nimi oraz poniższym tekstem zanim zapadniesz
Każde czasy, to meteor (dla ich uczestników)
„Mam prawie pięćdziesiąt lat i większość życia przeżyłem w tych wiecznie niespokojnych czasach lęków i nadziei, wciąż oczekując, że pewnego razu owe czasy nareszcie się skończą. Ale teraz widzę, że
Mądrzy inaczej: czołgi kupujemy jak resoraki
Amerykańskie Abramsy, to bardzo dobre czołgi. Bez wątpienia jedne z najlepszych na świecie. Jednak obecne wprowadzanie ich do naszej armii wygląda jak nieomal sabotaż. Szykujemy sobie tragedię logistyczno-szkoleniowo-remontową. Pokazuje to,
Dlaczego szefowie są tacy słabi? Złe pytanie!
Przez media regularnie przetaczają się wyniki ankiet (bo nie badań) alarmujących, że xx% pracowników uważa, że szefowie są bardzo słabi, wręcz źli. Owe xx, to już duże dziesiątki są. No
Wielka Rezygnacja, czyli Hekatomba Kartofli
Konsultanci potrzebują chwytliwych haseł ilustrujących problemy potencjalnych klientów. Wtedy łatwiej wytłumaczyć klientom, dlaczego ich potrzebują (konsultantów, nie problemy). Coś jak badacze szukający coraz to nowych schorzeń, by móc później wszystkich
Dyrygent: złe przywództwo, idealne do kopania?
W dyskusjach o przywództwie w biznesie regularnie przywoływany jest (i krytykowany) model zarządzania a la dyrygent orkiestry symfonicznej. Że niby jednocześnie zarządza wszystkim i wszystkimi, wchodzi w każdy drobiazg, osobiście