Organizacja spotkań: zasady skuteczności

Organizacja spotkań: zasady skuteczności

Zamiast narzekać (zapewne słusznie), że większość grupowych spotkań jest dramatycznie nieskuteczna i stratą czasu, wprowadź proste reguły. Organizacja spotkań, to nie budowa kosmolotów, sam/a zobacz:

1. spotkanie musi mieć agendę, którą uczestnicy znają wcześniej i wedle niej się przygotowują

2. nie więcej niż dwa, trzy tematy, które chcemy rozwiązać i uczestnicy znają kryteria oceny rozwiązania

3. nie dłużej niż godzinę + bufor między spotkaniami

4. w spotkaniu biorą udział tylko osoby wnoszące niezbędną wartość i których jego ustalenia będą bezpośrednio dotyczyć (nikt „na wszelki wypadek”)

5. nie więcej niż ok. 5 osób, jeśli chcemy liczyć na konstruktywną zaangażowaną dyskusję i ustalenia

6. każde spotkanie ma się kończyć jasnym podsumowaniem, kto, co, kiedy robi i czym mierzymy to zrobienie (ujednolicenie ustaleń). O tym TUTAJ, LINK

7. spotkanie ma moderatora, który pilnuje agendy, czasu i jakości dyskusji. Moderatorem nie musi być najstarszy stopniem, a starsi stopniem uczestnicy podporządkowują się

8. zakaz używania „przeszkadzajek”; telefony wyciszone i schowane (nie leżą przed nosem), smartwatche i komputery to samo. Jeżeli masz czas i ochotę na sprawdzanie maili i Internetu podczas spotkania, to znaczy, że nie jesteś na nim potrzebny albo jest źle przygotowane i prowadzone. O tym, jak „przeszkadzajki” mordują komunikację, TUTAJ, LINK.

9. oddziel bieżące spotkania operacyjne od strategicznych/problemowych. Jeśli łączysz te obszary, pierwszy zawsze zamorduje drugi.

Jako organizator świadomie stosuj i kontroluj stosowanie tych reguł. Jako zapraszany uczestnik zadaj sobie i zapraszającemu pytania „Jak mam się przygotować? Do czego jestem na nim potrzebny? Do czego mnie to spotkanie będzie potrzebne?”. Wtedy organizacja spotkań przestanie być firmowym koszmarem.

Previous Pokolenie Gen X-G, znasz wyniki badań?
Next Od poniedziałku nie jestem CEO, będę CSL

Powiązane wpisy

Przywództwo

Zajeżdżamy ludzi, płacimy słabo, co pan proponuje?

To prawdziwa historia. Na spotkaniu z zarządem pewnej firmy usłyszałem właśnie takie zdanie, jak w tytule. Dodatkową informacją był bardzo duży poziom rotacji ludzi, równie niski zaangażowania oraz oczekiwanie właścicieli,

Przywództwo

Turkus to jeszcze biznes, czy już religia? CZĘŚĆ I

KSIĄŻKA Dariusz Użycki, „Czy jesteś tym, który puka?” dostępna TUTAJ (link)   Kolory są bardzo przydatne jako metafory. Wszyscy je znają, więc przywoływanie ich przychodzi łatwo i jest nośne. Mam

Przywództwo

Priorytetyzacja zadań? Zrób im wyścig australijski

Jednym z najczęściej sygnalizowanych problemów jest priorytetyzacja zadań i umiejętność skupienia się na tych najważniejszych. Kluczem jest to pierwsze, bo gdy tego nie zrobimy, nie wiemy, na czym się skupić.