
Polscy ludzie z żelaza
Polska Iron-Manami stoi. Nasi należą do najlepszych na świecie. Ostatnio odbyły się super zawody światowe w 10-krotnym ironmanie. Zawsze sądziłem, że wysiłek na takim poziomie, wymaga profesjonalizmu: dieta, sprzęt, plany treningowe, ekipa dookoła, no i dbałość o zdrowie, bo z niego się żyje, skoro to już zawodowcy ze sponsorami bywają. No i co tam się wydarzyło?
Jeden z naszych, najlepszy z najlepszych, wziął udział w zawodach trzy tygodnie po operacji. Rana się otworzyła, ledwo przeżył, wycofał się. W wywiadzie powiedział, że miał nadzieję, że lekarka go naprawi w trakcie zawodów, żeby walczył dalej, a ona go wycofała, zła kobieta. Tyle jego refleksji. Mnie drąży pytanie, co on tam w ogóle robił?
Drugi z naszych skończył na 3. miejscu. Szacunek. Za to w trakcie zawodów okazało się, że ma sprzęt praktycznie amatorski i zawodny. Musiał pożyczać i ratować się tym, co w ręce wpadło i co dostał od innych ad hoc. Amatorka jednak i łatanie (?).
A na koniec obaj panowie zgotowali sobie w mediach karczemną awanturę z wyzwiskami, co to który nie powiedział, nie pomyślał, kim jest i jakie jest jego miejsce w szeregu.
No i moje przekonanie o profesjonalizmie padło. Zamiast pilotować samoloty, wciąż wolimy drzwi od stodoły? Zmarkotniałem.
Coraz częściej się zastanawiam, ile tego typu działań stoi za podziwianymi firmami i menedżerami.
PS genialna ilustracja jest autorstwa p. Daniela Mroza; pochodzi z tomu „Cyberiada” Stanisława Lema.
Powiązane wpisy
Krótki smutny post, czym może być „uważność”
Uważność jest ostatnio modnym pojęciem. To kolejny przykład, jak znaleźć nową nazwę dla czegoś, co znamy od tysięcy lat. Potem okrasić to (pseudo)filozoficznymi płyciznami o harmonii ciała, ducha i energii
Jestem bardem w Twoim zamku: Połączone Sztuki Walki
To artykuł z serii autorefleksyjnej. Tym razem dosyć osobisty, więc jednak umieszczam go w kategorii „Inne”. Wierzę, że może być przydatny, bo ilustruje konkretny tok myślenia i wewnętrzne rozważania, kim
Wiedza vs opinia; Tocqueville „Dawne rządy a rewolucja”
Seria Meandry Kultury. Tłumaczenia oryginalnych dzieł myślicieli. Można poznawać u źródeł, nie z opracowań. Później można dyskutować na bazie wiedzy, nie opinii „a mnie się wydaje, że…”. Recenzja nr 3,