
Opcja zero: wyrzuć balast zamiast go szlifować
Regularnie zastanawiamy się nad bardzo ważną kwestią: mam do diabła i trochę obowiązków, jak tym zarządzić, by mieć czas na najważniejsze rzeczy w pracy i jeszcze życie poza nią? Jak nie zginąć pod ciężarem nieustająco rosnącej lawiny zadań, które są na moim koncie. Do tego zadań stałych, powtarzalnych, które może i kiedyś sprawiały nawet radość, ale dzisiaj już ani rozwijające, ani radosne. Wiem o tym także stąd, że jestem do takich rozmów przez menedżerów regularnie zapraszany jako sparingpartner. Co z tym fantem zrobić?
Oczywiście prostej i dobrej zawsze dla każdego odpowiedzi nie ma. Dzisiaj zwrócę za to uwagę na scenariusz, o którym większość z nas o dziwo zapomina. Choć od niego powinniśmy zawsze zaczynać. Jak to wygląda teraz? Rozważamy poszczególne regularne czynności i szukamy sposobu, jak je modyfikować, by wykonywać efektywniej. Szybciej, dokładniej, zmniejszając prawdopodobieństwo błędu i takie tam.
Owszem, z częścią inaczej się nie da, ale… jednak zaczynaj zawsze od innego kluczowego pytania. Przesuń się na osi scenariuszy jeszcze bardziej w lewo. Właśnie do „opcji zero”. Ta opcja, to ni mniej ni więcej: czy ja to w ogóle muszę (chcę!) robić? Nie, jak to robić szybciej, dokładniej itd., ale czy w ogóle!
Przyznam, że to ogromna satysfakcja widzieć początkowe zaskoczenie w oczach rozmówcy, a później błysk radości i poczucie wyzwolenia, gdy kilka kamieni z ramion po prostu zrzucił.
Stąd tytułowa sugestia: nie zaczynaj od szlifowania balastu, zacznij od wyrzucania.
Zapewniam, znajdziesz coś do wyrzucenia.
Powiązane wpisy
Smoków badaczom dedykuję
„Jak wiadomo, smoków nie ma. Prymitywna ta konstatacja wystarczy może umysłowi prostackiemu, ale nie nauce, ponieważ Wyższa Szkoła Neantyczna tym, co istnieje, wcale się nie zajmuje; banalność istnienia została już
Krowi level, czyli autorefleksja dla zaawansowanych
UWAGA – Krowi level jest kontynuacją artykułu „Autorefleksja, podręczny zestaw przetrwania, czyli o pożytkach posiadania wagonu amunicji”. Zdecydowanie warto zajrzeć chociaż do jego wstępu przed lekturą poniższego tekstu. Będzie wtedy
Zapisz słowo „miecz”. Masz styl w sieci, czy kopiujesz?
Film Hero. Bohater wyjaśnia cesarzowi Chin: „Słowo miecz można zapisać na 19 sposobów; poprosiłem przeciwnika, by zapisał je na swój, 20. sposób; po to, by przed walką poznać jego styl”.