WORK-LIFE BALANCE, ale daliśmy się wrobić…
Co byś zrobił z podarowaną od jutra 25. godziną doby? Jeśli rozpędziłeś się z listą czytanie, filmy, rodzina, odpoczynek, sport, podróże itd., to wyhamuj. Wierzę, że intencje są zacne, ale najprawdopodobniej byś ją zajeździł tak samo, jak obecne 24h. A po roku byśmy musieli błagać o 26.
Dlaczego Work-Life Balance to ślepa uliczka? Bo przeciwstawia pracę całej reszcie życia. Konserwuje więc fatalne podejście, że koncentrujemy się na pracy, a w resztce pozostałego czasu upychamy całe życie. Praca kontra Życie.
Efekt: jesteśmy w podwójnej pułapce i podwójnie sfrustrowani:
– pracy i tak nigdy nie dogonisz (ile razy szedłeś spać w poczuciu „wszystko załatwione”?) – frustracja non stop
– żyjemy w poczuciu winy w stosunku do rodziny, siebie i społeczności, że za mało poświęcamy na to czasu i uwagi (a deklarujemy, że „Rodzina jest najważniejsza”) – frustracja non stop.
I tak bez przerwy latami. Trzeba zmienić metodę postępowania.
O przesłanki powyższych twierdzeń oraz sposoby wyjścia z tego zaklętego kręgu odpytywała mnie p. Sylwia Kołczyńska na spotkaniu zorganizowanym przez Klub Inteligencji biznesu. Pełny zapis rozmowy w LINKU poniżej. Zapraszam do odsłuchania.
Powiązane wpisy
Podcast Radio Wnet
LINK do ciekawej rozmowy w Radio Wnet. Na żywo, ciemnym rankiem, w czwartek stycznia dziewiętnastego, dwóch Panów wzięło mnie w obroty: Wacław Pokrzywnicki i Paweł Salach. Motywem przewodnim była moja
Słucham Gadam, rozmowa 2, wersja audio
Pani Kamila Goryszewska drugi raz zaprosiła mnie do swojego podkastu. Tym razem do krótszego formatu, bo ok. 20 minut. Dyskutujemy temat ważny dla każdego i do tego trudny do precyzyjnego
Herra & Użycki – przywództwo i inne…
Zapis wideo rozmowy w cyklu audycji „Herra on air”. Miała ona miejsce wieczorem 14 listopada 2019 roku i… przeciągnęła się do późnych godzin nocnych. Tak się dobrze obu panom rozmawiało