
WORK-LIFE BALANCE, ale daliśmy się wrobić…
Co byś zrobił z podarowaną od jutra 25. godziną doby? Jeśli rozpędziłeś się z listą czytanie, filmy, rodzina, odpoczynek, sport, podróże itd., to wyhamuj. Wierzę, że intencje są zacne, ale najprawdopodobniej byś ją zajeździł tak samo, jak obecne 24h. A po roku byśmy musieli błagać o 26.
Dlaczego Work-Life Balance to ślepa uliczka? Bo przeciwstawia pracę całej reszcie życia. Konserwuje więc fatalne podejście, że koncentrujemy się na pracy, a w resztce pozostałego czasu upychamy całe życie. Praca kontra Życie.
Efekt: jesteśmy w podwójnej pułapce i podwójnie sfrustrowani:
– pracy i tak nigdy nie dogonisz (ile razy szedłeś spać w poczuciu „wszystko załatwione”?) – frustracja non stop
– żyjemy w poczuciu winy w stosunku do rodziny, siebie i społeczności, że za mało poświęcamy na to czasu i uwagi (a deklarujemy, że „Rodzina jest najważniejsza”) – frustracja non stop.
I tak bez przerwy latami. Trzeba zmienić metodę postępowania.
O przesłanki powyższych twierdzeń oraz sposoby wyjścia z tego zaklętego kręgu odpytywała mnie p. Sylwia Kołczyńska na spotkaniu zorganizowanym przez Klub Inteligencji biznesu. Pełny zapis rozmowy w LINKU poniżej. Zapraszam do odsłuchania.
Powiązane wpisy
Słucham Gadam, rozmowa 6, wersja audio
Wizualizacje kontra Afirmacja, czy też Wizualizacja i Afirmacja? Wyjaśnienie obu pojęć, dyskusja czemu służą; które jest plastrem na „duszy zmagania”, a które bardzo przydatnym narzędziem doskonalenia umiejętności i przygotowywania się
Social Cafe – Jak się nie zgubić w sieci?
Zapis rozmowy z Pawłem Mączką. Dyskutowaliśmy o różnych scenariuszach aktywności w mediach społecznościowych (social media). Co jest efektywne, a co niekoniecznie, dlaczego warto mieć strategię zamiast działać ad hoc, czy
Co to jest charyzma? Dar bogów i genów?
Czy charyzma to dar bogów lub genów i trzeba się z nią po prostu urodzić? Całkiem wielu ludzi tak uważa. Twierdzą, że trzeba mieć „to coś” i gdy nie masz,