Dwóch Panów w Czerni, najlepszy rodzaj katastrofy
Do menedżera przyszło Dwóch Panów w Czerni. Szedł korytarzem, jeden z nich wyszedł z pokoju, zaprosił go do środka, tam siedział drugi z nich. Znał ich. Niespodziewanie przyjechali z centrali. No to się domyślił… Porozmawiali kilkanaście minut, bo o czym tu rozmawiać, skoro decyzja zapadła. Wybrali, którą wersję papierów podpisują, ponegocjowali samochód i godzinę później już go w firmie nie było. Był bez pracy i w dużej konfuzji, że jak to tak, bez uprzedzenia…
Rozmawiamy kilka dni później. On cały czas „żyje, ale jest w szoku”. Pomagam mu to sobie poukładać. Dojrzali faceci, więc rozmowa bez przytulania i chusteczki.
Zadałem dwa pytania:
– czy ostatni rok dobrze Ci się tam pracowało? Odpowiedź: „Nie!”
– czy były jakiekolwiek przesłanki, żeby miało się poprawić? „Żadnych…”
Postawiłem dwie tezy:
– wydarzyła Ci się najlepsza rzecz, jaka mogła. Męczyłbyś się jeszcze pół roku, tracąc czas, zdrowie i sens życia. A tak sami rozwiązali Ci problem. Do tego na bardzo dobrych warunkach finansowych
– jedyne, co Cię wkurza, że to była czyjaś decyzja, a nie Twoja. Czyste emocje. Idź pobiegać, wypoć te emocje. Ta praca jest teraz jak bitwa pod Grunwaldem – historią.
Sam byłem w podobnych sytuacjach. Tyle, że swoimi decyzjami wyprzedzałem Panów w Czerni. Odchodziłem na swoich warunkach. A Ty?
Jak to robić, opisałem w książce.
PS ilustracja postu jest oczywista – niezapomniany film Man In Black, „spójrz na ten długopis”…
Powiązane wpisy
Sens kariery, czyli zobacz las zamiast drzew
Sens kariery ma niemal takie samo znaczenie, jak sens życia. Są to zjawiska silnie związane. W poście „CV jak horoskop, czyli efekt Barnuma” (link) pisałem o przyczynach tworzenia marnych opisów swoich
# Scenariusze Kariery; jak zaplanować własną strategię?
Planowanie swojego życia zawodowego to jest coś więcej niż następna pozycja, następne miejsce, w którym możemy robić coś ciekawego albo więcej zarabiać. Planowanie kariery uwzględnia 2-3 kolejne zmiany, jakie chcemy
Co zadecyduje o Twoim sukcesie?
Dyskutując o przywództwie i o tym, jakie podejmować osobiste decyzje rozwojowe od lat wspieram się wykonywaniem prostego rysunku. Siła tkwi właśnie w jego prostocie. Ilustruje on dwa czynniki, które pełnią